Kanglacha – góra nazwana przez Brytyjczyków Stokiem Kangri cieszy się ogromną popularnością wśród turystów już od lat 80-tych. Ten prosty trekkingowy sześciotysięcznik można zdobyć, startując z Leh, zaledwie w ciągu 3 dni. A rekordowy czas wejścia na górę, jak wynika z opowiadań miejscowych, należy do Niemca, który pokonał ten dystans zaledwie w 10 h 45 min.

Podczas trekkingu nie przyda się żaden specjalistyczny sprzęt (jedynie kije trekkingowe mogą być pomocne). Aby móc legalnie wejść na górę niezbędny jest natomiast permit- 2000 Rs od osoby (ok 110 zł), który można nabyć od ręki (trwa to około 1h, wliczając w to opowieści pierwszego zdobywcy Stok Kangri) w biurze Indian Mountaineering Foundation w Leh (biuro czynne od poniedziałku do soboty w godzinach 10.00-14.00 oraz 17.00-20.00). Do wyrobienia permitu potrzebny jest paszport + jedna kopia paszportu oraz wizy indyjskiej. Permit może zostać sprawdzony w miejscowości Stok lub w Base Campie (my musieliśmy okazać permit w wiosce startowej, w base campie spytano nas o permit, ale nikt nie sprawdzał, czy faktycznie go posiadamy).

Trasa trekkingu wiedzie ewidentną i wydeptaną przez zwierzęta juczne ścieżką prowadzącą z miejscowości Stok – 3600 m n.p.m. (dojazd taxi lub autobusem z Leh o 8.00 rano, podróż trwa ok. 30 minut, bilet 23 Rs. – ok. 2 zł) przez obozowisko/tea house Changma – 4000 m n.p.m. (tu szlak rozgałęzia się, jedna ze ścieżek prowadzi na Stok Kangri, druga przez przełęcz Stok La – 4900 m n.p.m. do miejscowości Rumbak), dalej do miejsca biwakowego/tea house Mankarmo – 4370 m n.p.m. i w górę doliny do oficjalnego base campu Stok Kangri – 4980 m n.p.m. Koszt rozbicia namiotu w base campie to 130 Rs (ok 7 zł), nocleg w namiotach bazowych kosztuje 120 Rs od osoby, można kupić tam także coś do jedzenia, a także wypożyczyć raki, czekan, czołówkę czy nawet rękawiczki. W trakcie naszego pobytu w campie było tłoczno, na polu namiotowym stało około 30 innych namiotów agencji trekkingowych prowadzących zorganizowane wycieczki na szczyt.

Na najlepszą pogodę i najładniejsze widoki możemy liczyć wczesnym rankiem, dlatego dobrze wystartować na atak szczytowy już około 2 w nocy, a nawet wcześniej jeśli nie ma się dobrej aklimatyzacji (my na szczycie stanęliśmy o 7 rano po 5 godzinach wspinaczki). Trasa nie sprawia trudności orientacyjnych i wiedzie po utartych ścieżkach prowadzących stromo pod górę. Po około 2 godzinach wspinaczki trzeba pokonać niewielki lodowiec na wysokości ok 5500 m n.p.m. (krok przez szczelinę brzeżną), aby z powrotem przedostać się na skalne zbocza i i piąć się po nich w górę do przełęczy otoczonej fagami modlitewnymi na grani głównej – 5920 m n.p.m. Stamtąd do szczytu zostaje już tyko strome 200-metrowe skaliste podejście.

Z ośnieżonego wierzchołka roztaczają się piękne widoki na: Kang Yatze, najwyższe szczyty w Ladakh – siedmiotysięczniki Nun i Kun, położone w Pakistanie K2 i Nanga Parbat oraz Mount Kaliash – święty tybetański pięciotysięcznik.

Akcja wraz z powrotem do base campu zajęła nam ok. 9 godzin. Zejście doliną na dół nie jest strome i zajmuje dodatkowe 4 godziny, można więc próbować dostać się jeszcze tego samego dnia do miejscowości Stok. Stamtąd do Leh można pojechać, wynajętą na miejscu taksówką – 600 RS (ok.35 zł), lub autobusem przejeżdżającym przez wioskę ok. 9.00 i 17.30 za 23 RS (ok. 2 zł).

Dzień	Długość	Czas	Przewyższenia	Trasa
Dzień 1	13km	9h	3600 – 4960 (1670m w górę)	Wioska Stok – Markanmo Camp – Stok Kangri BC
Dzień 2	3.5km	4h	4960 – 5778 (860m w górę)	Aklimatyzacja na zboczach Golep Kangri
Dzień 3	10km	9h	4960 – 6142 (1390m w górę)	Atak szczytowy na Stok Kangri
Dzień 4	13km	4h	4960 – 3600 (400m w górę)	Stok Kangri BC – wioska Stok

Trasa do pobrania w formacie KML i GPX.

---

Galeria

---

Powiązane wpisy