Bergell 2011
W Alpach Szwajcarskich odbyła się druga część, rozpoczętego wcześniej w Polsce kursu taternickiego. Do Bergell pojechaliśmy w nieco rozszerzonym składzie i zatrzymaliśmy się w małej miejscowości Bondo.Mimo kiepskiej pogody udało nam się zrobić kilka dróg w dolinie Albigna. Skała to doskonały, lity granit. Wspinanie głównie płytami i zacięciami, najczęściej w znacznej ekspozycji.
-
poranny spacerek
-
In case of emergency...
-
(jeden z niewielu dni dobrej pogody)
-
Początek drogi wspinaczkowej na Piz Balzet
-
Patrz jaką mam bułę!
-
partie podszczytowe
-
samolocik!
-
Man on the Top
-
ekipa na szczycie
-
tak było!
-
a teraz ostrożnie schodzimy...
-
sielana!
-
niektóre partie bezpieczniej jet zjechać
-
...a resztę przeżywcować ;)
-
Achtung, seil!
-
Stan do zjazdu
-
Kamyk na kamyku :)
-
mikrorest
-
i do ziemi!
-
sielana!
-
ciężkie życie modelki
-
magia gór
-
Jaga... zdobyta!
-
Szwajcarskie schronisko
-
Kolejny przepiękny dzień wspinaczkowy :/
-
Wypad do włoch
-
-
-
poranne chmury nad zaporą
-
ech, znowu wspin...
-
eee... to nie mlecyk!
-
go pro!
-
podejście pod drogę
-
daleko...
-
nie rób mi już zdjęć!
-
Darek na pierwszy ogień
-
Czujny start
-
wspinacz
-
-
która to lina?
-
Into the Wild
-
Portret Czujnego Asekuranta
-
Darek napiera!
-
wspinanie to poważna sprawa!
-
co ja tu robię...
-
wspin to czysta frajda!
-
co tak wolno!
-
idę już, idę
-
czas, czas, czas
-
tu wepnij, tam wypnij...
-
dobrze to mam?
-
reklamówka boreala
-
reklama boreala #2
-
Portret Restującego Wspinacza
-
pod Fiamą
-
tak mam się wdrapać?
-
No to napieram!
-
Tak blisko
-
Dam radę, dam radę?
-
Chłopaki, tak to się robi!
-
końcówka jest całkiem... cienka
-
na szczycie!
-
na szczycie / photo by Darek
-
Marcin dał radę ;)
-
yeah!
-
tłok na szczycie ;)
-
Paczka na Fiamie :D
-
Albigna spod Fiamy
-
Czas uciekać na dół
-
Jeszcze trochę do zewspinania...
-
Nordkante na Piz Badile o zachodzie słońca
-
Piz Chengalo
-
Piz Badile i Piz Chengalo nocą
-
-
Piz Chengalo
-
strategiczny wycof, zamiast wspinu spcerek
-
oczywiście - wypogadza się
-
Ta, ciekawe te Marmity
-
Marmit siedmiokrotny
-
I koniec... 8 dni w Alpach = 2 wyjścia wspinaczkowe :D