W początkowym zamyśle chcieliśmy na nartach przejść w dwa dni przez Gorce, startując z Krościenka do Rabki Zdrój. Warunki śniegowe (i pożyczone biegówki bez łuski) trochę pokrzyżowały nam plany wejścia na Lubań. Akcję rozbiliśmy na dwie oddzielne wycieczki, a w Gorcach zrealizowaliśmy tylko część planowanej trasy – odcinek z Turbacza do Rabki Zdrój.