menu +

Maroko 2013

Parę wspomnień ze styczniowego wypadu do Maroka... Wynajętym samochodem przejechaliśmy w 11 dni ponad 2000 km, zwiedziliśmy Agadir, Marrakesz, Ouarzazate, wąwóz Todry i Dadesu...Zdobyliśmy najwyższy szczyt Jebel Toubkal (4167 m n.p.m.), jeździliśmy na wielbłądach po pustyni w okolicach Merzougi, kąpaliśmy się w oceanie niedaleko wioski rybackiej w Parku Narodowym Sous-Massa, zjeździliśmy na rowerach okolice Tafraout, a także boulderowaliśmy w niebieskich skałach - Blue Rocks. Każdemu możemy szczerze polecić ten kraj - my wrócimy tam na pewno.

TOP