menu +

Iran 2011

Do Iranu wybraliśmy się w typowo męskim składzie, na 23 dni, w najcieplejszym miesiącu roku i w dodatku podczas Ramadanu. Było ciekawie.W planach mieliśmy szybkie wejście na najwyższy szczyt - Damavand (5761 m. n.p.m.) oraz objazdówkę krajoznawczą po centralnej części kraju.

TOP